Santorini czyli bieżnik z kółek

Pierwsza inspiracja była wśród prac klientów sklepu Włóczykijki - tutaj. Próbowałam początkowo skorzystać z podanych tam schemacików, ale coś mi się nie zgadzało i zaczęłam kombinować sama i szukać innych, w miarę łatwych. A może dodać więcej kółek, z różnych wzorów i kolorów? A może zrobić z nich jeszcze torbę albo chustę - mózgownica już pracowała na zwiększonych obrotach. W kółeczka można się po prostu nieźle wkręcić. 

Ostatecznie wybrałam 4 motki Drops Muskat. W odcieniach niebieskiego, bo takie preferencje przyszłej właścicielki☺ Wzięłam szydełko rozmiar 4,5. 
Z każdego motka wyszły 4 kółka, każde o średnicy +/- 14 cm. I tak wygląda na start moja baza kółeczkowych wzorów: 




Z podwójnymi słupkami

Kolor nr 02 - jasnoniebieski
  1. rząd - robimy kółeczko z 5 o. łańcuszka i zawieszamy na nim 12 słupków;
  2. rząd - robimy 4 o.ł. na odwrócenie rzędu + 2 o.ł., następnie w każdy sł. poprzedniego rzędu wrabiamy 1 sł. podwójny, przedzielamy 2 o.ł.;
  3. rząd - robimy 3 o.ł. na odwrócenie rzędu + 3 o.ł., następnie w każdy sł. podwójny wrabiamy 1 sł., przedzielamy 3 o.ł.;
  4. rząd - 3 o.ł , następnie zawieszamy po 3 sł. na oczkach łańcuszka, przedzielamy 2 o.ł. 
  5. rząd - 3 o.ł., następnie w każdy sł. z poprzedniego rzędu wrabiamy 1 sł., a na oczkach łańcuszka zawieszamy 3 sł.
Z dwoma rzędami dziur

Kolor nr 36 - dżins
  1. rząd - robimy kółeczko z 5 o. łańcuszka i zawieszamy na nim 12 słupków.;
  2. rząd - 3 o.ł. na odwrócenie rzędu, następnie w każdy sł. poprzedniego rzędu wrabiamy 2 sł.;
  3. rząd - 3 o.ł. na odwrócenie rzędu + 2 o.ł., następnie w co drugi słupek wrabiamy 2 sł.,    przedzielamy 2 o.ł.;
  4. rząd - 3 o.ł. na odwrócenie rzędu + 2 o.ł., następnie wrabiamy 1 sł. w każdy sł. poprzedniego rzędu, przedzielamy 3 o.ł.;
  5. rząd - 3 o.ł., następnie wrabiamy po 2 sł. w każdy sł. poprzedniego rzędu i zawieszamy po 2 sł. na oczkach łańcuszka.
Z podkładek Antoniny

Kolor nr 32 - turkusowy

U Antoniny wyszperałam ten wzór na kwiatkowe podkładki, minimalnie go zmieniłam na kółka i pod grubość włóczki.
  1. rząd - robimy kółeczko z 5 o. łańcuszka i zawieszamy na nim 12 słupków dzielonych 1 o.ł.;
  2. rząd - 3 o.ł., na o.ł. poprzedniego rzędu zawieszamy 2 sł., dzielone 1 o.ł.;
  3. rząd - 3 o.ł., na o.ł. poprzedniego rzędu zawieszamy 3 sł., dzielone 1 o.ł.;
  4. rząd - 3 o.ł., na o.ł. poprzedniego rzędu zawieszamy 4 sł., dzielone 1 o.ł.;
  5. rząd - 3 o.ł., na o.ł. poprzedniego rzędu zawieszamy 2 sł., a w słupki wrabiamy po 1 sł.;
Ze świątecznej serwetki

Kolor nr 60 - stalowy błękit
Ostatnie koło to 5 pierwszych rzędów z wzoru na serwetkę Festive Feast, ze zbiorów Dropsa.


Z resztek zrobiłam jeszcze trochę słupkowych kółeczek, tak na 1 lub 2 rzędy, żeby maksymalnie wykorzystać włóczkę i urozmaicić całość. Aha - plusy i minusy włóczki Drops Muskat: fajna gama kolorystyczna i grubość, szybko się przerabia, ale zawód trochę, bo nitki się rozdwajały niemiło, zarówno w pracy szydełkiem jak przy szyciu. Myślałam, że każda bawełna merceryzowana to taki gładki, połyskliwy sznureczek, jak Katya Bombay, którą robiłam tęczową serwetkę. No chyba jednak nie ... 

Jeszcze tylko zblokować na szybko żelazkiem, ułożyć puzelki w sensowną wizualnie całość i szycie 😞. (Do tego posłużyły nie odcięte nitki.) 


Tak ze sobą tańcowały, aż kółeczka pozszywały!


Dziergając ostatnie kółka, akurat dokument w telewizji oglądałam o Santorini. To największa z wysp archipelagu na Morzu Egejskim, powstałego w wyniku wybuchu wulkanu. Białe ściany zabudowań kaskadowo zbiegających w stronę turkusowych wód, niebieskie dachy, błękitne niebo, malownicze skały, czarne plaże. Tak kolorystycznie i nastrojem pasowało do tego co robiłam, stąd nazwa - bieżnik Santorini.
(Przy okazji tu ciekawa relacja z podróży na wyspę sprzed roku - można zobaczyć jak pięknie wygląda prawie bezludna, bo niestety masowa turystyka psuje krajobrazy i środowisko).


Bieżnik jest dla kochanej pani doktor, żeby po pracowitym dniu poświęcania się dla pacjentów, mogła z rodziną usiąść przy stole i spokojnie napić się herbaty.
Chociaż w tak gorący dzień jak dziś poleciłabym raczej grecki hit - frappe czyli espresso z zimnym mlekiem i kostkami lodu.
Pozdrawiam Cię Asiu 💙

Komentarze

  1. Bardzo ładny bieżniki, pasuje do klimatu Santorini. Byłam tam kiedyś, widziałam, polecam każdemu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro byłaś tam osobiście i piszesz, że bieżnik pasuje do klimatu, to podwójny komplement :) Może kiedyś i nam uda się tam pojechać? W Grecji byliśmy tylko raz, w Attyce, i z rozrzewnieniem wspominamy ten czas.

      Usuń
    2. Bardzo pasuje do klimatu Santorini. Życzę Ci, żebyś osobiście się o tym przekonała. W Grecji byłam tylko raz wiele lat temu, Santorini jest wyspą, którą zapamiętuje się na zawsze.

      Usuń
  2. Bardzo ładne kolory i wody nieba. Takie wakacyjne. Super prezent, lubię takie dostawać, od serca. Pozwolisz, że skorzystam ze schematów robiąc prezentowe podkładki;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierz co chcesz, służę uprzejmie ;) Dziergadełka na stół są w sumie optymalne na prezent, nie trzeba się stresować rozmiarami, szczególne jeśli ma to być niespodzianka.

      Usuń
  3. Reniu - jesteś mistrzynią w robieniu niebanalnych bieżników i serwetek! Ten jest po prostu fantastyczny! A ja sobie uświadomiłam dzięki temu wpisowi, że brakuje mi podkładek pod kubki! Należy zrobić jak najszybciej :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanno - dziękuję za pochwały, ale z tą mistrzynią to przesadziłaś! De facto to mój pierwszy bieżnik :) A podkładek - nigdy dość.

      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze są sposobem komunikacji z czytelnikami i zawsze bardzo mnie cieszą !!! Uprzedzam jednak, że komentarze zawierające linki, reklamy i autopromocje będą usuwane.