Ponczo i konfiturki

Lipiec z wełną na kolanach - osobliwy to pomysł. Dziewczyny bawełniane bluzeczki sobie robią urocze, letnie, pastelowe... A tu grube ponczo na drutach i konfiturki w garze. No nic, sezonowość w modzie i kuchni. Zapasy na zimę trzeba zrobić. Żeby ciepły przyodziewek ludzie mieli i coś słodkiego na bułeczkę z masłem. 

Zaczęło się tak. W Pasarcie tamborków szukałam, a te motki wołają: "Weź nas do koszyka, weź nas do koszyka!". "Nie wezmę. Co ja z wami zrobię? Będziecie w pudle zalegać tylko." Kłamałam im trochę, bo na pierwszy rzut oka już ze dwa projekciki dla nich miałam, ale że grafik ładnie ułożony, to jednak by zalegały. Okazało się jednak, że na prezent jakieś szybkie dziergadełko potrzeba. Wróciłam do sklepu, kupiłam i motki, i tamborki (o nich będzie innym razem). 


Himalaya Pablo  - włóczka turecka, wełna 100%. Motki po 100g (ok. 100m). Zużyłam wszystkie 4. Kolory: 123-17 - śliwkowy, 123-11 - ceglany, 123-10 - fuksja.


Koncept konstrukcyjny na ponczo wzięłam z galerii Dropsa. Dwa prostokąty zszyte ze sobą, krótszy bok do dłuższego. Wzór w szachownicę i układ kolorów to już wkład własny. Każdy prostokąt ma wymiary 40x78 cm. Przerabiałam drutami nr 8, od krótszego boku (u mnie to 44 o.). Kwadraty w szachownicy są na 5 oczek i 7 rzędów. Brzegi (po 2 o. z każdej strony) oraz dół i góra (po 4 rz.) - ściegiem francuskim. Była próba zastosowania rozmaitych splotów, ale wtedy dzianina nierówno pracowała i prostokąt już nie był taki prosty, więc zaniechałam kombinowania i pojechałam szachownicą po całości. Właściwie nie jestem do końca pewna, czy poprawnie nazywam ten wzór (znam go od mamy, jeszcze z młodości), bo na abc-robotek-na-drutach figuruje on jako "kostka duża". 

Dzierganie poszło szast-prast. Włóczka gruba, jednopasmowa, ale dzianinę dała trochę sztywną. Czapki czy szalika na pewno bym sobie z niej nie zrobiła. Na ponczo jeszcze ok. Najlepsza chyba na rzeczy nie ubraniowe, na poduszkę czy torbę (na odwrocie banderolki jest nawet wzór na filcowaną torbę - po ang.).







Mogło być większe to ponczo. Taka narzutka raczej wyszła. 
Kolorki jak w konfiturach. Truskawkowe uwarzyłam jeszcze przed urlopem. Pierwsze u nas schodzą, w styczniu nie ma już po nich śladu. Czereśnia u rodziców obrodziła, więc są też i czereśniowe. No i czarna porzeczka - kwaśne, ale do słodkich deserów, tortów, czekoladowego musu - nieodzowne! Później jeszcze kilka słoiczków malinowych przybędzie.

Komentarze

  1. Aż mi ślinka leci, kiedy czytam o tych konfiturach;) A kolory w ponczo rzeczywiście świetnie nawiązują do tych darów natury. Narzutko-ponczo fajnie wygląda w zestawie z tą oversize'ową białą koszulą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że zauważyłaś to zestawienie z koszulą:) Było planowe, bo potrzebuję w sumie do niej coś takiego, tylko większe, a koszula jest taka over, że słabo wchodzi pod swetry czy kurtki. A konfiturki - no cóż, warto sobie jakoś życie dosłodzić ;)

      Usuń
  2. Będzie w sam raz na jesienny chłód, podobnie jak konfitury, czyli lato zamknięte w słoikach. Pozdrawiam ciepło w gorący lipcowy wieczór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i też pozdrawiam ciepło! (Choć akurat się ciut ochłodziło i można swobodnie oddychać :)

      Usuń
  3. Oj, takie dżemy czy konfitury domowe to skarb w dzisiejszych czasach! Z naturalnych składników, o niepowtarzalnym smaku :) Ponczo świetne - bardzo ładnie wygląda z tą białą oversizową bluzką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Przyznam szczerze, że te owocowe przetwory robię z konfiturexami (czy dżemixami, jak zwał, tak zwał), bo tak gotują się krótko, nie tracą witamin, w upał przy garach długo stać nie trzeba, no i poziom cukru niższy. Ale składnik główny swój i naturalny oczywiście.

      Usuń
  4. To niestety wina kupowania przez internet- coś nas zachwyci na ekranie w realu często trzeba zmieniać plany, ale ponczo wygląda świetnie i co najważniejsze będzie grzało:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze są sposobem komunikacji z czytelnikami i zawsze bardzo mnie cieszą !!! Uprzedzam jednak, że komentarze zawierające linki, reklamy i autopromocje będą usuwane.