Drops on the Spiderweb Poncho
Drops on the Spiderweb Poncho to nowy wzór Reni Witkowskiej, który miałam przyjemność testować 😄 Już opublikowany, są promocje, polecam!
Wzór jest klarownie objaśniony, a ponczo szybkie do wydziergania!
Wybrałam włóczkę Drops Lima i zużyłam jej 5 motków.
Kolor szaro-brązowy, trochę zachowawczy, ale potrzebowałam czegoś takiego do białych koszul. Przerabiałam na drutach nr 8.
Chyba najbardziej natrudziłam się przy blokowaniu ;)
Nic nie zapowiadało tej pracy na październik, snułam jakieś plany. A tu na blogu Reni pojawiło się ponczo "Krople na pajęczynie" i zaproszenie dla chętnych do testowania wzoru. Nigdy tego nie robiłam i z pewną taką nieśmiałością zgłosiłam akces, bo lista warunków nie wykraczała po za moje możliwości. Przyznaję, to było baaardzo pozytywne doświadczenie. Prowadzona za rączkę przez projektantkę, spokojnie i bez kombinowania mogłam oddać się pracy. Systematyczność, cierpliwość i dokładność - oto dziewiarskie cnoty, które przy okazji trenowałam
(a nie są to moje mocne strony😉). Jeśli czas i inne okoliczności pozwolą - chętnie jeszcze kiedyś wezmę udział w testowaniu.
(a nie są to moje mocne strony😉). Jeśli czas i inne okoliczności pozwolą - chętnie jeszcze kiedyś wezmę udział w testowaniu.
No a przede wszystkim - mam świetne, oryginalne ponczo!
Jest dwustronne, właściwie można je nosić na 4 sposoby.
Jest dwustronne, właściwie można je nosić na 4 sposoby.
Mimo ażurowej konstrukcji - wełenka z alpaką miło ociepla.
Fajnie jest też obejrzeć inne realizacje tego wzoru - wszystkie wyszły kapitalnie!
Nooo, to już wiesz jak pracuje się pod czujnym okiem Reni ;0) więc spotkamy się przy następnym projekcie ;0)
OdpowiedzUsuńTwoja wersja poncha jest śliczna i do tego w moim ulubionym kolorze ;0)
Pozdrawiam serdecznie Reniu :0)
Dziękuję Moniko! Chętnie spotkam się przy następnej pracy ;0)
UsuńTwoje intryguje mnie kolorystycznie - muszę też te estonki kiedyś sprawdzić!
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę!
Bardzo udana dzianina i jej prezentacja. Podoba mi się ten kolor, taki nieoczywisty. Udział w teście dziewiarskim jest świetną przygodą, miałam przyjemność testować kilka projektów i wciąż jest to dla mnie nowe, emocjonujące doświadczenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Mario! Może się nawet kiedyś na teście spotkamy ;)
UsuńPozdrawiam jesiennie!
Może się spotkamy:-) Takie testowanie, nawet jeśli tylko wirtualnie to jest też spotkaniem, poznajemy nie tylko nowe techniki i wzory ale też osoby i to jest wspaniałe:-)
UsuńLepiej nie mogłaś trafić:) Udział w w takim przedsięwzięciu to świetna sprawa bo zawsze można nauczyć się czegoś nowego. Renia jest świetną koordynatorką testów.
OdpowiedzUsuńByłam trochę zaskoczona Twoim wyborem włóczki ale to miłe zaskoczenie. Grubsza nitka i druty sprawiły, że wzór stał się bardziej wyrazisty taki trochę makramowy. Do tego świetnie dobrałaś kolor. Wyszło bardzo intrygujące ponczo!
Tak, zgadzam się - z Renią się świetnie współpracuje :)
UsuńDziękuję bardzo za komplement co do poncza! No właśnie chciałam coś grubszego, a poza tym obawiałam się moherkowych włóczek, bo w razie pomyłki trudniej się prują ;)
Pozdrawiam!
Ponczo wyszło przepiękne. Jak delikatna mgiełka, chociaż widać, że ciepła i grzejąca.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
UsuńOh myyyyy! Gratulacje! Wyglądasz obłędnie! ♥
OdpowiedzUsuńDzięxy wielkie :-))
UsuńSuper wyglądasz! Ta włóczka to był świetny wybór.
OdpowiedzUsuńDzięki Reniu! Nawet nie wiedziałam, że miałaś na początku obawy, co do tego wyboru wełenki ;)
UsuńMiałam, ale zrobiłam sobie próbkę i zobaczyłam, że jest OK, więc nic Ci nie pisałam :)
UsuńAle super<3
OdpowiedzUsuńDzięki :)))
Usuń