Gwiazdki


Gdy wystartowałam z blogiem i rozesłałam znajomym zaproszenie do jego odwiedzenia, niektóre koleżanki też ujawniły dziewiarskie zainteresowania, głównie szydełkowe. Że któraś coś tam kiedyś robiła, inna by chciała się nauczyć, następna nawet komplet szydełek ma. I to było w sumie takie pierwsze pokłosie pomysłu z blogiem. Od razu też pojawiła się chęć spotkania na wspólne dzierganie i pogaduchy. Ale najpierw lockdown, potem lato - wyjazdy, przypadki losowe, itp. Choć już nawet uzgodniłyśmy jeden termin i była miejscówka zaklepana u mnie na tarasie, pod jabłonią😟 Nadeszła jesień, rok szkolny, kolejne zobowiązania... Wreszcie, w chłodny, listopadowy wieczór odbyło się pierwsze "dzierganie wśród książek".  Miejsce - przytulne, ciasne, ale własne -  znalazłyśmy w naszej wiejskiej bibliotece, bo pani bibliotekarka też szydełkowo ukierunkowana. Rzuciłam temat: "Świąteczne Gwiazdki". Wybrałam kilka wzorów z garnstudio, takich które mają też instrukcje video "krok po kroku". 1,5 godzinki zleciało jak z bicza trzasnął, a my zrobiłyśmy tylko po jednej gwiazdce, z najłatwiejszego wzoru. Ale spędziłyśmy razem bardzo miły czas i to NAJWAŻNIEJSZE! Pełne entuzjazmu, umówiłyśmy się na kolejne dzierganie, za miesiąc.  Pozostałe wzory można przecież w domowy zaciszu rozkminić. 😉


Praca, gatka-szmatka ...

... i herbatka.

Efekty pierwszego spotkania!









Na zrobienie gwiazdeczki dużo włóczki nie potrzeba. Wykorzystałam więc przeróżne resztówki. Nawet stare akryle. Oczywiście czepiały się po drodze jak rzepy, za to dały efekt puchatych, przytulnych ozdóbek. Bawełniane wyszły nieco rustykalne, a z bawełny merceryzowanej - bardziej szlachetne. Każdy wzór realizowałam w dwóch wersjach, więc są zróżnicowane (czasem trudno na pierwszy rzut oka dostrzec ten sam schemat). Pod każdym zdjęciem jest nazwa i zarazem link do wzoru, informacja o użytym szydełku i przybliżona - o włóczce.

Pink Ninja; szydełko nr 4,5; od lewej - włóczka Drops Paris oraz jakiś akryl

Falling Stars to wzór na 2 gwiazdki; żółta - DropsLovesYou#7 i szydełko nr 3;    białe - akrylowa włóczka typu lace i szydełko nr 3; niebieska - Drops Muskat, szydełko nr 4,5.

Snow Rose; górna - Drops Muskat, szydełko nr 4,5; dolna - jakaś wełna, nr 3.

Wool Flakes; akryl; większa - szydełko nr 4,5; mniejsza - nr 3.

Sparkling Snow; szydełko nr 3; od lewej - akryl oraz bawełna Drops Safran.

To mogę już ubierać choineczkę? 😏




Komentarze

  1. Spotkania z pozytywnie zakręconymi są najlepsze! A z tymi z zakręceniem dziewiarskim to już w ogóle NAJ ♥
    Bardzo się cieszę, że planujecie cykliczne! My też mamy i zawsze wracam z nich naładowany dobrą energią :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to super, że też masz w realu grupkę zakręconych! Regularnych spotkań Wam życzę, mimo sytuacji-wiadomo-jakiej :)))

      Usuń
  2. Ubieraj <3 Fajowe gwiazdki i fajowo spotykać się z kimś, z kim dzieli się pasję. Chociaż ja bym pewnie nic nie zrobiła - straszna ze mnie gaduła i pewnie bym pajacowała, zamiast robić :D Ludzie mają na mnie zły wpływ ;) :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! No my też za dużo się nie narobiłyśmy, bo przez te gadki-szmatki co chwila prucie było ;) A "pajace" są bardzo potrzebne - wesoło z nimi, atmosferę rozluźniają, przełamują lody jak kto nowy etc, etc, etc.

      Usuń
  3. Gwiazdki wyszły Wam urocze, do strojenia choinki gotowe, ale chyba większą atrakcją było spotkanie i to w dodatku w bibliotece. Wprawdzie nigdy nie byłam na żadnym dziewiarskim spotkaniu ani na targach, ale parę dni temu poczułam podobne wrażenia. Będąc u krawcowej miałam okazję zobaczyć jej pudło z włóczkami i rozpoczętymi pracami, z powodu braku czasu rozłożonymi na dobrych parę lat, wyoglądałyśmy wszystko, omówiłyśmy każdą włóczkę, każdy na nią pomysł, ach. Tego samego dnia rozmawiałam z siostrą, która na dzierganie nie ma czasu prawie wcale, jednak ostatnio kupiła włóczkę:-) Życzę Wam wielu udanych spotkań:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu wszystkich uczestniczek zamieszania!
      Byłyśmy na razie trzy, mam nadzieję, że ci co nie mogli dołączą za miesiąc :)
      Masz rację, nawet krótkie czy przypadkowe spotkania i rozmowy "na ten temat" pozytywnie poruszają, więc życzę Ci ich jak najwięcej!

      Usuń
  4. Ale fajna inicjatywa! Ja bym chyba nie zdołała wydziergać nawet pół gwiazdki, bo towarzyskie grono mnie rozprasza. Ale chętnie poklachałabym o tym, co tam w dziewiarskim świecie słychać;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poklachałabym i ja z Tobą na żywo bardzo chętnie :-))
      Na razie mamy chociaż to medium...
      Dzięki za odwiedzinki i pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. Nigdy nie
      mówmy nigdy😆może kiedyś... 😄

      Usuń
    3. Poklachała? u nas też sie tak mówi;)

      Usuń
  5. Fajne są takie spotkania. Parę lat temu jeździłam na takie do Rzeszowa, ale szczerze mówiąc wyjazd do innego miasta dezorganizował mi cały dzień i wkrótce przestałam. Brakuje mi takiego grona w moim mieście. Moje koleżanki, nawet jak miały zainteresowania dziewiarskie, to obowiązki domowe i opieka nad dziećmi sprawiły, że takie hobby zeszło u nich na plan dalszy... A teraz praktycznie nie istnieje.

    Dziwne, ale do tej pory myślałam, że takie gwiazdki robi się tylko z kordonka, a tu proszę, jaki obszerny wachlarz możliwości. I można zużyć resztki :) Super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze uda się dziewczyny zgromadzić, życzę Ci serdecznie!
      Czasy niby niełatwe, ale tym bardziej spotkania na żywo są ważne.
      Ja czułam taką potrzebę, bo nawet nie miałam się z początku jak i kogo poradzić. Dobrze, że internet i blogi są!
      A kordonek jest poza zasięgiem grubości, które biorę na szydełko, więc kombinuję inaczej ;)

      Usuń
  6. Bardzo udane spotkanie i trochę nawet zazdroszczę. U mnie, nikt ze znajomych nie dzierga więc jestem osamotniona w tym moim włóczkoholiźmie:) Dzielenie się z innymi tą samą pasją bardzo motywuje i daje dużo przyjemności. Dobrze, że jest jeszcze blogosfera:)
    Gadka, szmatka ale jednak trochę tych gwiazdek powstało:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, dzielenie z kimś pasji bardzo motywuje. Jestem wdzięczna wszystkim, którzy tu zaglądają, bo to moja pierwsza, największa grupa wsparcia! Życzę Ci jak najwięcej fajnych spotkań w blogosferze, a może i kiedyś w realu? Pozdrawiam serdecznie!!!
      (część gwiazdek zrobiłam przed spotkaniem, gdy sprawdzałam wyszukane wzory i one tam leżą na stoliku, jako plan działań;)

      Usuń
  7. Dzierganie w towarzystwie gaduł kończy sie zawsze pruciem, ale atmosfera jest tego warta:)
    Świetne gwiazdki Wam wyszły:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze są sposobem komunikacji z czytelnikami i zawsze bardzo mnie cieszą !!! Uprzedzam jednak, że komentarze zawierające linki, reklamy i autopromocje będą usuwane.