Pszczółka amigurumi

Wesołe pszczółki przyleciały do ogrodu. Niektóre przysiadły na rododendronie, inne sprawdziły nektar tulipanów. Unosiły się się chwilę nad gąszczem drobnych niezapominajek, na koniec wszystkie razem odwiedziły wiosenną rabatkę. A potem poleciały na szkolny piknik, by powiększyć pulę fantów na loterię charytatywną. Ciekawe, komu los niespodziewanie pszczołę przyniesie? 






Włóczka: Drops Paris. Na jedną sztukę zeszło 15 g żółtego i 5 g czarnego.

Szydełko: grubość 4 

Wzór: tego filmiku od Qrkoko. Obejrzałam go kiedyś tam i zapamiętałam jako projekcik z kategorii łatwe i szybkie. A że taką właśnie potrzebą byłam powodowana, dlatego go wybrałam

Przy okazji nauczyłam się nowego słowa - wiral. Ponoć pszczółka była prawdziwym wiralem tik-toka.

Wiral to treść, najczęściej zabawna (np. filmik, mem, zdjęcie, reklama), która na krótki czas zdobywa bardzo dużą popularność i szybko rozprzestrzenia się w sieci. Słowo używane zwłaszcza przez młodych użytkowników internetu. 
Źródło: https://obserwatoriumjezykowe.uw.edu.pl/hasla/wiral/

Premierowy owad testowy nie obył się jednak bez błędów, dlatego został w domu. Po raz pierwszy chciałam zastosować metodę na równe paski (jest na to dodatkowy filmik, link w opisie pod filmem z pszczółką). Metoda polega na tym, że pierwszą część półsłupka, czyli jego nóżki,  robimy jednym kolorem, a końcową pętelkę (tę, co tworzy potem na brzegu łańcuszek) robimy już kolorem drugim. Wymaga to przerabiania dwoma nitkami na przemian, ale jeśli nie ma się wprawy, robota bardzo zwalnia 😕 Początkowo wygodniej mi było trzymać standardowo (czyli owiniętą na palcu wskazującym lewej ręki, który kontroluje napięcie prowadzonej włóczki) nitkę koloru drugiego.  Ale to powodowało, że łańcuszek wychodził ciasny i trudno było się wbijać w pętelki przy następnym okrążeniu, natomiast nóżki półsłupka był za luźne, rozdziawiały się, a paski wyraźnie różniły się szerokością. Dlatego trzeba robić na odwrót - kontrolować napięcie nitki, z której powstają nóżki, zaś luźno prowadzić sobie i podbierać nitkę nowego koloru, wykańczającą półsłupek. Wtedy już robota szła szybko i gładko. 

Inaczej niż w oryginale robiłam skrzydełka:
1.  6 półsłupków w 'magiczne kółeczko'
2. 2 półsłupki w każdy (12 półsłupków)
3. *1 półsłupek z narzutem, 2 półsłupki z narzutem w 1 półsłupek* powtórzyć 6 razy (18).

Dodałam też pszczołom łańcuszkowy sznureczek z małą zapinką, tak że mogą służyć jako breloki.



Komentarze

  1. Pszczół nigdy dość:) Tych prawdziwych, żeby zapylały kwiaty i takich cudnych zabaweczek jak Twoje, które nie uciekają, tylko cieszą dłużej. No i do takich można się przytulić 😁
    Sesja zdjęciowa wyszła doskonale, nie tak łatwo nadążyć z aparatem za pracowitą pszczółką🐝

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, nie tak łatwo nadążyć, chciałam jeszcze dodać zdjęcia prawdziwych pszczół na kwiatach mniszka, ale nie wyszły dobrze ;) Dziękuję za wizytę i miły komentarz :)))

      Usuń
  2. Populacja pszczół na świecie drastycznie się zmniejsza więc każde działanie mające na celu ich ochronę jest jak najbardziej miłe widziane. Nawet te włóczkowe są bardzo ważne bo chociaż nie dają miodu to dostarczają radość i zadowolenie w trakcie dziergania😄.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie będzie pszczół to i nas nie będzie - ta ścisła zależność jest niezwykła, a wobec przytoczonego przez Ciebie faktu, jest nawet przerażająca! Gdy robiłam te zabawki, nie myślałam o ich ewentualnym walorze edukacyjnym, a można. Dzięki za tę myśl! Bzzzz - czyli pszczele pozdrowienia :)))

      Usuń
  3. Twoje pszczółki są mega piękne
    Sesja fantastyczna no i szlachetny cel.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Urszulo! Pozdrawiam kwiatowo! :)))

      Usuń
  4. Pięknie Ci wyszły te pszczółki , ważne że zasilą loterię i o to w tym wszystkim chodzi . Masz wielkie serce. Żeby zrozumieć Twój opis a właściwie dopis trzeba prześledzić cały oryginalny link , tak mi się wydaje .
    Pozdrawiam i powodzenia na loterii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu! Ta loteria na szkolnym pikniku to już niemal tradycja, cieszę się że tym razem się wyrobiłam i dorzuciłam coś z krainy robótek. Dopiski techniczne są, owszem, dodatkiem do linku, a zrobiłam je też dla siebie. Ponieważ, jak ta pszczółka, ciągle z kwiatka na kwiatek latam i różne projekty podejmuję, po dłuższym czasie już nie pamiętam szczegółów. Wtedy mogę zajrzeć do blogowego pamiętniczka i sobie przypomnieć :) Pozdrawiam :)))

      Usuń
  5. Super pszczółki ;-) Pozdrawiam wiosennie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam serdecznie ♡
    Matko, jakie słodziaki! Te pszczółki są prześliczne, cudownie ci wyszły! Cała akcja bardzo inspirująca, jestem z nią całym sercem. Sama byłabym szczęśliwa, gdybym wylosowała taką pszczółkę! Urocza i zachwycająca! :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tyle ciepłych słów Klaudio! Wszystkiego dobrego Ci życzę! Pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  7. Cudowneee i urocze:) Pszczół nigdy za wiele, nawet takich. Tym bardziej, ze cel szczytny. :) A do tego amigurumi kocham całym serduszkiem i szydełkiem, więc nie mogę przejść obok obojętnie. ;) Pozdrawiam Pchła K

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam mojego amigurumi-eksperta!!! Niech żyją pszczoły!

      Usuń
  8. Miodek lubię, pszczółek już nie bardzo, ale wiem że są potrzebne nie tylko dla miodku.
    Zależności w przyrodzie między wszystkimi żyjątkami są bardzo rozległe i tylko istoty myślące jakoś nie chcą pomyśleć, jak zadziałać, by tego wszystkiego nie zniszczyć do końca.
    Twoje pszczółki są urocze i bardzo pasują do mojej zabawy z przysłowiami w maju.
    Zapraszam do zabawy i nie ma wymogu by wykonać wszystkie zadania, ot, co przypasuje można zgłosić.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałaś - zależności są rozległe, a istoty myślące po prostu muszą więcej myśleć (a mniej konsumować). Dziękuję za wizytę i zaproszenie do zabawy! Jednak pozostanę przy opcji 1 zabawa w roku, do Ciebie przybędę w następnym! Pozdrawiam :)))

      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze są sposobem komunikacji z czytelnikami i zawsze bardzo mnie cieszą !!! Uprzedzam jednak, że komentarze zawierające linki, reklamy i autopromocje będą usuwane.