Abażur
Lato, wakacje, urlopy. Niektórzy nie wyobrażają sobie chyba, żeby w domu czegoś wtedy nie zrobić: remoncik jakiś mały, ściany chociaż odświeżyć czy przemeblować coś. U nas prowodyrem zmian jest zwykle małżonek i tak się złożyło, że w tym roku wziął się za pokoik córki. A tam lampa przy suficie, jeszcze z czasów niemowlęcych, z abażurem w misiaczki. Już wyblakła, dobrze przykurzona, od dawna wołała o zmianę. Postanowiłam wykorzystać stelaż abażuru. Potrzebowałam tylko 4 ażurowych kwadratów o wymiarach 25 cm.
Włóczka: Drops Safran, biały. Na 1 kwadrat zeszło ok. 18 g.
Szydełko: grubość 3,5.
Wzór: https://zouzoucrochet.com/crochet-square-free-pattern-chart/
Sposób mocowania - tylko do rogów - wybrała córka. Nie ukrywam, zaoszczędziło mi to pracy, bo początkowo chciałam obrabiać wszystkie drążki półsłupkami, mocując kwadraty po drodze za te brzegowe pikotki.
Ślicznie, nowe gadżety pieknie się prezentują i są praktyczne, fajny pomysł.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Ula! Na razie gadżety się sprawdzają, a najlepsze, że jeszcze mamy ponad tydzień wakacji ;)))
UsuńBardzo ciekawy i nietypowy pomysł na abażur.
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam!
UsuńŚwietny ten nowy abażur. Mojemu M nic nie przeszkadza, nawet jak by miło ze 100 lat grunt że jest jeszcze dobre !! tak że podziwiam Twojego M. Abażur nowy wyszedł Ci super !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo Aniu! Tak, podobno zazwyczaj to panie inicjują remonty - co wiem na podst. rozmów z koleżankami. Ja też lubię zmiany i mam dużo pomysłów, ale zapału do pracy już nie starcza ;) A najbardziej nie lubię etapów przygotowań oraz sprzątania poremontowego ;-p
UsuńPozdrawiam serdecznie :)))
Świetny abażur! Aż żałuję, że u mnie w chałupie same małe leady. :( Trzeba zarządzić remont! ;) A od tych organizerów nie mogę oczek oderwać. :) Pozdrawiam K
OdpowiedzUsuńDziękuję Pchełko! Życzę udanych remoncików - gdy już nadejdą ;) Pozdrawiam serdecznie :)))
UsuńCudnie. Świetny pomysł. Pozdrowionka ślę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :–)
UsuńŚwietny abażur - pomysł rewelacja!
OdpowiedzUsuńCzasami warto posłuchać dziecka, bo efekt jest fantastyczny. :)
Organizery też mi się podobają. :)
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję Splociku! Gdy dziergam dla dzieciaków, to staram się ich słuchać, po za tym to różnie bywa ;-) Pozdrawiam serdecznie :)))
UsuńNo i proszę z niemowlęcego pokoiku, zrobiłaś stylowy vintage salon😃 A najlepsze jest to, że tanim kosztem będziesz mogła w każdej chwili modyfikować wygląd abażuru, dziergając inne kwadraty, może też w innym kolorze...
OdpowiedzUsuńDziękuję Bokasiu za to eleganckie określenie 'vintage salon'. Bo starsza córka powiedziała, że jest "w babciowym stylu" ;) Ale najważniejsze, że młodszej się podoba. Możliwość modyfikacji i mnie cieszy. Pozdrawiam serdecznie :)))
UsuńRewelacja! Bardzo mi się podoba zarówno szydełkowy abażur, jak i kieszeń na kredki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Reniu! Pozdrawiam serdecznie :)))
UsuńTak wiele można zrobić wykorzystując swoją pasję, a odświeżając wystrój pokoju dodatkowo masz też satysfakcję, bo są to rzeczy niepowtarzalne, Twoje i dla Twoich bliskich.
OdpowiedzUsuńps. W swoim dziewiarskim życiorysie też mam abażur, zrobiony na drutach, więc na Twój patrzę z przyjemnością, bo to nie jest najpopularniejsza forma rękodzieła:-)
Dziękuję Mario! Faktycznie, poszerza się zakres zastosowań moich dziewiarskich umiejętności, co mnie i zadziwia i cieszy :) Chętnie obejrzę Twój abażur "na drutach", muszę poszperać na blogu ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)))