Kuzyn Marokańczyka


Marokańskiego zostało sporo włóczki. Dodałam jeszcze 2 odcienie niebieskiego, ułożyłam kolory wedle uznania i powstał sweter dla miłej kuzyneczki. 
Do poprzedniego podobny, lecz inny, więc nazwałam go: "Kuzyn Marokańczyka". 
Tak czy siak - wszystko zostaje w rodzinie.

Włóczka Drops Melody. Kolory: ciemny dżins, morska zieleń, cegła, bordowy, musztarda, ciemnoróżowy, turkusowy. Druty nr 8.

Fason zmieniłam w stosunku do oryginalnego wzoru - dodałam trochę oczek nad ściągaczem w tułowiu, żeby go zaokrąglić. 


Po poprzednich pracach w bawełnie, moje ręce z radością przyjęły tę puszystą odmianę. Sensoryczna poezja! 
Wszystko ma jednak swą cenę. Jeśli się pomylisz - karamba! Prucie Drops Melody do miłych nie należy (zdażyło mi się przy dekolcie). No i kłaczy znacznie. Po pracy musiałam odkurzyć fotel, a ubrania czyścić rolką, inaczej kłaczki w herbacie.

Kuzyneczki i ploteczki ☺




Komentarze

  1. Świetna sesja. Widać, że dziewczynki są w bliskiej relacji. Sweterki pięknie się na nich prezentują. I dziękuję za opis włóczki - nigdy z niej nie robiłam, niestety kłaczenie mnie zniechęca :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze są sposobem komunikacji z czytelnikami i zawsze bardzo mnie cieszą !!! Uprzedzam jednak, że komentarze zawierające linki, reklamy i autopromocje będą usuwane.