Sweter męski
Syn. Synek. Syneczek. Taki był mały, gdy robiłam mu pierwszy sweterek (tutaj). Czas zleciał, nie wiadomo kiedy, a ten kolejny to już sweter męski! Zaczęty we wrześniu, od listopada dzielnie noszony. Nie obyło się bez prucia (2 razy!). Myślałam, że tak sobie z głowy polecę - wydziergam od góry, z raglanowymi rękawami i potem na prosto, tak jakbym robiła dla siebie, tylko większy rozmiar. Mężczyźni zbudowani są jednak inaczej! Należało sięgnąć do konkretnego wzoru oraz dokładnie syna pomierzyć. Udało się. Na usprawiedliwienie dodam, a czynię to z dumą, że to pierwszy męski sweter w mej dziewiarskiej karierze. 😀
Włóczka:
Drops Nepal czarna - 7 motków oraz Drops Big Delight kol. 13 - 2 motki.
Druty:
Grubość 6 oraz 5 - na ściągacze.
Wzór:
219-16 z Dropsa Rozmiar M.
Zmieniłam dekolt - zamiast podwójnego zrobiłam pojedynczy, a nabierałam oczka z pomocniczą nitką (wg. instruktażu Makunki). Nie wiem, czy można to nazwać metodą włoską, w każdym bądź razie efekt jest ten sam, a stopień trudności minimalny w porównaniu do nabierania "po włosku".
-------------------------------------------------------------------------------------
Czy widzisz żurawie? Spotkaliśmy je, gdy wracaliśmy z łąk, po zdjęciowej sesji w swetrze. One jednak potrafią świetnie się maskować w swoich "ubraniach".
Wspaniały męski sweter, tym wspanialszy że pierwszy. I zachwycająca sesja zdjęciowa, wrażenie robi nie tylko dzianina, przystojny model i ciekawy plener z detalami o męskim charakterze, ale to, że jest to takie prawdziwe, Wasz spacer i jeszcze te żurawie!
OdpowiedzUsuńSweter bajeczny i szybko zrobiony, model super.Piekne zdjęcia łąki, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSweter świetny i doskonale model (syn) w nim wygląda. A żurawie - widać.
OdpowiedzUsuńReniu, sweter cudny i jak pięknie syn w nim wygląda! Ja zawsze mówię moim dzieciom, że w swetrach, które dla nich robię, w każdym oczku mieszka duuuużo miłości i je ta miłość otula, gdy zakładają te swetry. Tu z pewnością jest tak samo :) Żurawie majestatyczne!
OdpowiedzUsuń