Akcesoria zimowe

Jak to wygodnie wyciągnąć z pudła wełniane czapki, rękawiczki, otulający komin, co tam potrzeba, w zależności od wskazań termometra. Zima może znów zaskoczyć drogowców, ale nie nas! Zapas zimowych akcesoriów powoli się powiększa. Niniejsze powstały pod koniec stycznia i w lutym 2024 r., więc ubiegłej zimy były tylko wstępnie wypróbowane. Powróciły pełnić przeznaczoną im rolę, a ja z radością pragnę je Wam zaprezentować.

Komplet pomarańczowy







To są słoneczne wspomnienia z Kazimierza Dolnego, który był naszą miejscówką na ferie zimowe 2024. Zwróćcie uwagę, jak cudnie pusty był rynek poza sezonem :-)




Włóczka: 
Allegro firmy Mondial kol. 644. Ciekawymi kolorami do mnie mrugnęła w dziale wyprzedaży biferno.pl i nabyłam 1 duży motas (200 g). Skład:  60% mikrofibry i 40% wełny. Dodałam jeszcze pomarańczowy Drops Andes (1 motek), żeby starczyło na cały komplet.  Niestety, Allegro już nie jest dostępne w sprzedaży :(

Druty: rozmiar 8.

Wzór:
Czapka - nabrałam 52 oczka i przerobiłam ściągaczem '3 oczka prawe X 1 oczko lewe' przez 40 okrążeń. Następnie w trzech kolejnych okrążeniach zamknęłam po 13 oczek. Pozostało 13 oczek, przez które przeciągnęłam nitkę i zaszyłam. Czapka jest dwustronna!
Oczka na komin nabierałam i zamykałam szydełkiem. Chciałam zachować ten sam ścieg co w czapce, ale nie do końca był to dobry pomysł, bo trochę się zwija na brzegach. 

Golfik - szyjogrzej



Rzecz która może nie wygląda, może nawet śmieszy. Ale jakże genialna grzewczo! Szyja idealnie owinięta podwójną warstwą podwójnego ściągacza z merynosowej wełenki. Pasuje do wszystkiego, bo spod kurtki wygląda tylko kawałek grafitowego golfu, więc ku ozdobie można się jeszcze barwnymi szalami, chustami omotać. 

Włóczka:
Drops Big Merino, kolor antracyt, 2 motki które odzyskałam z tej czapki oraz trochę resztek cieńszych włóczek merino, przerabianych w dwie nitki.

Druty: grubość 5.

Wzór:
214-8 z Dropsa Ponieważ miałam grubszą włóczkę i druty niż w oryginale, na golf nabrałam 68 oczek, a ramiona mają po 10 oczek. 

Czarna, męska czapka


Zanim sprułam szarą (bo jednak była za duża), zrobiłam dla syna czarną, już w odpowiednim rozmiarze. Dziergałam od góry, żeby tego dopilnować. 

Włóczka:
Lana Gatto Mini Soft, przerabiana w 2 nitki. Zużyłam prawie 2 motki.

Druty: 4 i 3,5 (na ściągacz).

Czapka z błyskiem





Dla koleżanki, w jej ulubionym zielonym kolorze i ze złotą nitką, tak trochę dla karnawałowego klimatu. Ja postanowiłam pokazać rozmaite sposoby jej noszenia ;)

Włóczka:
Po jednym motku Drops Flora (kol. 32) i Drops Kid-Silk (kol. 19) oraz trochę złotego Drops Glitter.

Druty: rozmiar 4.

Wzór:




Komentarze

  1. Jak na moje potrzeby, to "porażająco" pokaźna kolekcja grzewcza :0) Dużo, dużo ładnego ciepełka zrobiłaś :0)
    Pozdrawiam serdecznie Reniu :0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo gdy ciału ciepło, to i na sercu cieplej się robi :) Pozdrawiam cieplutko Moniko :)))

      Usuń
  2. W przeciwieństwie do mojej komentarzowej poprzedniczki powiem... tak mało czapek? ;) Już się z tego tłumaczę... jestem wielką ich fanką i mam ich kolekcję na każdy dzień miesiąca. :) Co też dobre nie jest. hihi. A czapki śliczne, czekam na więcej. A co! ;) Pozdrawiam K :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem i poprzedniczkę i Ciebie - sporo zrobiłam, ale że nie wszystko dla mnie, to jednak niedobór czapek mam. Więc więcej będzie, a jakże ;))) Oraz chust. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  3. Komplet uroczy, a pozostałe zimowe ogrzewacze świetne i rzeczywiście teraz się przydadzą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej podoba mi się ten komplet, ale ta czapka zielona też super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i pozdrawiam :))) Komplet bardzo grubaśny jest ;)

      Usuń
  5. To się dzierga na co jest aktualnie potrzeba, niestety zimy mam nieszczególne ostatnimi czasy, więc i zimowe komplety nie są w cenie, choć jak bym miała wybierać to poproszę o ten pomarańczowy komplet, choć kompletnie nie w moich kolorach.
    Szyjogrzej jak najbardziej genialny i na pewno się przyda ( zrobiłam ich kilka w zeszłym roku ) Zresztą wszystko to co dziergasz jest świetne, szkoda tylko że robótki na drutach są czasochłonne zwłaszcza te na mniejszych ( w sensie grubości)
    drutach.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu za miły komentarz :))) Rzeczywiście, prawdziwa zima się nas jakoś nie ima ;) Ale ja z wiekiem robię się zmarzlakiem, więc nawet niewielkie ochłodzenie generuje potrzebę porządnych ocieplaczy ;)

      Usuń
  6. Lubię o sezonowe otwieranie pudeł, lubię przypominać sobie te dzianiny i cieszę się z ich używania. I tak jak napisałaś jest to bardzo wygodne. Twoje akcesoria udane, piękne i praktyczne. Jeśli chodzi o kominek, absolutnie się z Tobą zgadzam, że to genialny wynalazek, mam dwa jeden bordowy bardziej dopasowany, drugi turkusowy lużniejszy, trudno je było sfotografować, bo ta forma dziwna taka, ale w użytkowaniu wyglądają dobrze i doskonale się sprawdzają przez kolejne lata. Urzekła mnie zielona czapka a jeszcze bardziej cały katalog możliwości jej ubierania. Pusty rynek i ulice poza sezonem, poza godzinami największych tłumów to też coś co bardzo lubię. Pozdrawiam ciepło:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i za chwilkę znów chowanie do pudła, marzec mamy, dni coraz dłuższe i temperatury zapowiadają się na sporym plusie :)

      Usuń

Prześlij komentarz